Analiza przypadku zapalenia płuc z 2018 roku pokazała obecność nowego, nieznanego wcześniej koronawirusa, który prawdopodobnie pochodzi od psa. Nie wiadomo jeszcze, czy stwarza jakieś zagrożenie, ale odkrycie wskazuje, że wirusy tego typu przechodzą na ludzi częściej, niż sądzono.