Tegorocznym pożarom lasów w Australii, jednym z najgroźniejszych w tym stuleciu, sprzyja fala tropikalnych upałów, która ogarnęła zwłaszcza wschodnie i południowe wybrzeża tego kraju. W ciągu ostatnich dwóch dni zanotowano tam rekordowe temperatury, dochodzące do 41,9 stopnia Celsjusza.