Jak zwykle przy tego typu katastrofach pojawił się zbieg kilku okoliczności, które pojedynczo nieszczęścia by nie sprowadziły. Opóźnienie w lądowaniu, zła komenda z wieży, zbyt niska wysokość, a nade wszystko mgła, która ukryła lotnisko przed wzrokiem próbującego wylądować pilota…
Lotnicza katastrofa we mgle. Jak doszło do tragicznego wypadku pod Warszawą?
Jak zwykle przy tego typu katastrofach pojawił się zbieg kilku okoliczności, które pojedynczo nieszczęścia by nie sprowadziły. Opóźnienie w lądowaniu, zła komenda z wieży, zbyt niska wysokość, a nade wszystko mgła, która ukryła lotnisko przed wzrokiem próbującego wylądować pilota…