
Niegdyś niebezpieczeństwo czyhało wszędzie. Zmarli powracający z zaświatów i potwory kryjące się w puszczach były tak samo prawdziwe jak powódź czy susza. Nie było to jedynie bajanie chłopów na wsi, o czym świadczy przekaz o wydarzeniach w XVI-wiecznej Warszawie, którą nawiedził bazyliszek.