
Podczas badań nad dimetylortęcią, dwie krople substancji spadły na jej rękawiczki ochronne. Chemiczka nie była świadoma konsekwencji tego zdarzenia. Pierwsze objawy pojawiły się dopiero po pół roku – ograniczone pole widzenia, trudności z mówieniem, zaburzenia równowagi. Było już za późno.