Prowadzenie wojny w kosmosie już dziś jest możliwe, ale nikomu by się taki konflikt nie opłacił – uważa astrofizyk dr Marcin Gawroński. Według niego gwiezdne wojny rozgrywałyby się tylko na naszej orbicie; polegałyby na strącaniu satelitów przez pociski wystrzelone z Ziemi lub z samolotów.