
Nowe techniki edycji genów są nadzieją w terapii chorób jednogenowych, np. mukowiscydozy czy dystrofii mięśniowej Duchenne’a. Nie zdziwiłbym się jednak, gdyby okazało się, że gdzieś na świecie są redagowanie genomu stosuje się nielegalnie, w dopingu sportowców – opowiedział genetyk prof. Paweł Golik.